niedziela, 10 stycznia 2021

O Słoikach, które Warszawy broniły...

 Tak, po latach kilku z powrotem natchnienie pamiętnikowate wróciło.

Spotkania z somsiadami, koleżeństwo przeszło na poziom znajomości z PRL, czyli szczere i przy wódce.

O ile rozmowy o gołych babach, czy o kłótniach z małżonkami oraz o tym czy jeździć Ubereem jest bezpiecznie nie są może tematem do tego, żeby ksiażke pisać, tak temat który spokoju mi nie daje to fakt iż dostałem olśnienia level 6. W trakcie tej jakże ważnej rozmowy wśród krzyków 8 letnich karateków,  zaczął się temat słoików, pochodzenia,  czyli kto jest z Pragi i dlaczego autohtoni twierdzą że wszystko im wolno. godzina za dziesięć dwudzieta druga, wódka się kończy a on, Słoik mówi, przecież mój dziadek też Walczył za Warszawe, przyjechał tu z Ełka, przecież to Nasza Stolica...Dopiero dotarło do pustego łba ze przecież faktycznie słoik, słoikowi nie równy. Przypomniała mi się historia 90 letniej sąsiadki z Saskie kiempy,  Warszawianka z dziada pradziadadada, która opowiadała  mi jak to część Warszawiaków w trakcie wojny uciekała na Wies bo tam łatwiej, łatwiej przerzyć. Więc może z tymi słoikami to tak nie do końca, może jednak i oni się przyczynili do wyników, w końcu przecież to sąsiedzi zza Odry najechali na Nas i jak mieć tu komuś za złe to raczej im, a nie tym z Lubelskiego czy Chamom z pod Grójca. Ja osobiście Cham z Zoliborskiego szpitala, ale dziadkowie mili czy rodzice pędzili trudny żywot tuż pod Warszawą, w miejscu gdzie najlepsze lody ponoć robią, przeżyłem tam lat kilka, byłem zbyt młody żeby to sprawdzić, ale jeśli chodzi o cukieników i piekarzy to fakt -wychowując się Tam dorobiłem sie cycków...Lody nadal smakują tak samo, kościół na środku, tylko koledzy jacyś tacy starsi. Rozmyślając wieczorami wracam do czasów w których po obejrzeniu "mistrz kierownicy ucieka" spędzaliśmy godziny za kierownicą Wartburga osadzonego na kołkach, czekając jednocześnie aż wgra nam się "Jet Set Willy" Więc czemu słoik taki zły? Bo kręci się w kółko w tą i z powrotem, raz pusty, raz pełny, raz pusty, raz pełny, raz......




sobota, 24 marca 2018

ciąża niechciana a sąsiad.

Cóż za ciekawe zjawisko zawisło wczoraj w niezawistnym Państwie, one (kobiety) postanowiły wyjść i powiedzieć - dość kurwa... 
Kobiety postanowiły że wyjdą , że im pokażą, teraz czas na nas, czas na zryw, na to że nie ma na kogo głosować w najbliższych wyborach, a obecnych trzeba by odsunąć od koryta, bo to nie świnie - to już dziki, a sami mówią że do dzików się strzela bo ..za dużo ich..prawda Panowie???
Dziwne to wręcz trochę dzikie ,   że w dzisiejszym świecie coraz mniejsza grupa ludzi decyduje o większości, mówi nam co mamy jeść, gdzie srać i w co wierzyć zabierając nam w podatkach większość pieniędzy i dając nam wolny czas w postaci papki międzyprogramowej nazywając to dumnie mediami..
z kim nie rozmawiam słyszę 'kurwa co tu zrobić, na kogo głosować??" "co tu się dzieje, chuj z tym , pytanie moje brzmi - dlaczego zatem rodacy mili nic z tym nie robimy? bo nie wiecie tak jak ja w jaki sposób można coś zrobić?, bo wolimy udawać ze będzie lepiej i nas to nie dotyczy? samo przejdzie? cholera wie w sumie, może już wkrótce będziemy znak krzyża robić zamiast se rękę podawać, a imprezy disko zamienią nam na żydisko z mc rydzykiem na czele/ -  nie wiem dobrze nie jest i tak jak kobiety zauważyły i coś z tym zrobiły, teraz pora na nas Panowie, ci którzy sobie zajeżdżamy drogę, ci którzy zawsze wiemy lepiej, ci którzy znamy niewiadomo kogo, czy w końcy MY - Mężczyźni, Polacy, Rodacy, Ojcowie, Synowie, Mężowie - zróbmy coś z tym krajem - krajem który wygrał z Niemcami a został przez nich wykupiony, krajem który niczym ratlerek do pittbula szcerzy zęby do Rosji, okrada swoich obywateli ze wszelkich udogodnień i godności, tylko w imię rydzyka - Ojca Rydzyka.....naprawdę niech kościół odpierdoli się od polityki trzyma swoje owieczki przy sobie a innym da żyć w pokoju i spokoju i według własnych upodobań i tego co mówi im własne sumienie......



środa, 20 grudnia 2017

Zdrastwujcie....

Od jakiegoś czasu zauważam sobie pozwolić ze na planach coraz więcej kotek.
 Kotki rożne czarne, białe,  elektryczne i te wyjątkowe - Ukraińskie. 
Jako ze każdy normalny człowiek wyjeżdża za micha i tam gdzie go nie rozstrzelają tak i one przyjechały, przybiegły uciekając przed pitbulem,  chcąc trafić prosto w objęcia dobermanów. Chodzą, prężą się uśmiechają stukają pazurkami, machając przed oczyma nogami długimi, wbijając szpile w serce, mając nadzieje ze to ten dzień, że ktoś je zauważy. Marzą o tym że zostaną  zaczepione i zeżarte, a nie szukają byle kogo, "mój mąż jest reżyserem "- powiedzą kiedyś statystując nadal w polskim społeczeństwie, ale będą się prężyć,  zawsze z gracja jak kotki na placu.....


środa, 22 listopada 2017

dotknąłem czarnucha!

Jaki zaszyt mnie dopadł, poczułem się jak krół, ksiąze może bom z królewną na koncercie Czarnoskórego artysty miał okazję sie wybrać.  Artysta znany ceniony szał ciał dziecko z Bjork , myślę kliknę raz kolejny przecież każdy jego koncert to było wydażenie..
puk pyk, ajfonum znać dało około 16, "prosimy o punktualne stawienie sie na koncert suportu nie będzie", hhmmm dziwne pomyslałem ale klub w centrumie może wiec i sąsiedzi krzywo patrzą , a to czarny  przecież to w dzisiejszych czasach i młodzieżówka ONR wpaść na koncert może...no ale nic stawiłem sie zgodnie z zaleceniem, ku mojemu zdziwieniu kolejki nie było...Kurna czy ja dobrze kliknąłem? czy to na pewno ten koncert? klub wielkości średniej stodoly, nagłośnienia nie widać, nawet z zakupem piwa jest problem wtf? myślę sobie, nawet dj , który by umilił czas przed koncertem nie było albo został odużony, zapakowany w worek foliowy i wywieziony na solec...
Kurwa czy możesz mi sprzedać to piwo ?  czy wyglądam gorzej, zbyt dobrze nie po twojej myśli????  Kupiłem, artysta wyszedł, świadła mrygneły zaczeli grać....   myslę sobie extra stoję naprzeciw Idola lat młodzieńczych wokół mnie zero scisku , jakiś kameralny kurwa koncert i do tego za jedyne 99, to tak jak bym pojechał taxa do modlina, a tu koncert -murzyn - gitara- perkusja - oo i jeszcze piosenkarkę wzieli....ale czad.....
po 5 utworach nadal czuje sie doskonale tylko że nie jestem pewien czy Pan z plakatu to ten sam Pan na którego koncercie jestem.  gitarowo, bębnowe rify powtarzane wg schematu na 4 125, i jakies jęki wydane czasem przez samego artystę....dziwne....ale co to uufff jest Karmacoma tak to karmacoma, Ja sprytny Lisek wiedziałem że to taka podpucha była a teraz zacznie się prawdziwy koncert, jednak się nie pomyliłem....Karmacoma mineła, minął też czar artysty, cheroina z blantami i polskim piwem tak mu weszła że postanowił poczuć się led zeppelin i zagrał 20 minutowe coś na zakończenie... ty huju Tricky jedyne co powiedziałeś to fenkju very macz pięc razy, napewno jakaś weronika była szczęsliw ja nie...olałeś polską publiczność wielki czarnym kutasem...  Był to czwarty koncert na jakim byłem i ostatni, jesteś trochę jak budka suflera nie wiesz kiedy zakończyć....ale jednego nie mogę zaprzeczyć sala była tak mała że cię dotknołem- dotknąłem czarnucha!

sobota, 14 stycznia 2017

nowa technika brata o oczach skośnych

Wróciłem, i'll be back, ich bin da...Jako młody chłopiec zaczynałem swoje przygody od wstawiania diod świecących w kolorach różnych do magnetofonu Grundig (wersja bez radia) jakież to było przeżycie gdy się dostałem od mamy do swojego pokoju radio stereo Duet....potem był jamnik panaskanik, tona walkmenów i inne wyżyny audi czasów ubiegłych. wizyt w salonie Panasonic/Technics i brania katalogów  stamtąd nie zapomnę nigdy. niestety o cenach mama słuchać nie chciała, tak wiec plac Bankowy i błękitny wieżowiec  (tam mieścił się ów salon) ma dla mnie zupełnie inne znaczenie po dziś dzień. na szczęście nadeszły czasy kiedy to duży już Bartek może spełnić swoje marzenia i tak kupuje sobie decki Hi-Fi i kasety MA-XG po 100zł spełniając marzenia lat młodzieńczych..Dźwięk inny słabszy ale frajda jest, czy to dlatego że nie stać mnie teraz na cd?? czy znowu trzeba czekać na kolejne wzbogacenie? a może to już dorosłość i chęć kultu starych czasów? ja to rozumiem wiele osób wokół - nie...  więc zostaje mi patrzeć na te kręcące sie kółka w kasetach , jechać na bankowy i zapytać gdzie do cholery jest salon Technics panasonic!!!


To był koncert:)

New World Order

Jak w temacie, coś się zmienić musi, zbyt dużo nienawiści, zbyt dużo cierpienia, zbyt dużo ogłupienia, wyzysku wokół nas, i jakoś nic się nie da z tym zrobić.. Myślę sobie czasem że zwariowałem, ze razem z grupą najbliższych mi ludzi stanowimy promil nie procent normalności na planecie. Chciał nie chciał też jestem totalnie sterowany ale mam przynajmniej świadomość tego (pewnie w równie małym promilu) bo przecież większość informacji pojawia się z teorii spiskowych. Ale w każdym wariactwie trochę prawdy, i tak zbierając te prawdy do kupy zapowiada się wielkie gówno. Godzę się z tym bo trzeba przetrwać, dziwi mnie fakt iż większość ludzi mówi, no tak, tak jest masz rację ale co zmienisz?? nie przypuszczałem w snach najgorszych że przyjdzie mi żyć w takich czasach, w czasach któych niewolnictwo jest zalegalizowane, wyzysk oczywisty a ludzmi steruje się za pomocą algorytmów...kurwa mać- choć to polskie i nikt nam tego nie odbierze..chcąc nie być jednak tym kólkiem w maszynie, można coś dostrzeć, coś upatrzyć, czymś się pozachwycać, licząc na to że jednak nie dożyję tej trzeciej wojny światów, punktu X , czy innego wielkiego przebudzenia narodów..Patrząc na drzewa na zewnątrz jest spokój, cisza przed burzą czy alarm smogowy...heh trochę mi to przypomina akcję 9/11, w polskich warunkach jednak ciężej bedzie bo bieda, a biednego polaka to i smiercią przez ukamieniowanie nie przestraszy i nie nakaże "nie pal Pan śmieci!!!"
To jest dosyć kultowy obraz, przedstawiający wizję obecnego świata i świata pragnien "normalnych pipli" a obraz tak stary, tak proroczy...
Przykre to kurwa , zanika nasza tożsamość, zanika pani z zieleniaka z oranżadą i kaprysami, zanika miłość bliźniego, - jest kredyt, są wakacje w Turcjonezji, pizza neapolitana, galoty od gucziego jest w pytę....

sobota, 13 sierpnia 2016

wyglądasz niewyraźnie..

Weź Stoperan, boli cię serce? też nie idź do doktora bo i po co , skoro w aptece bez receptuaru dają?
Dostępność całego tego gówna zalewa nas tak niesłychanie, ja już zacząłem

Nie palę .bo nie ma w tv!
Piję żubry ba prażubry bo jestem gośc co lubi wiewiórki.
myję się raz na dwa dni bo używam antyperspirant co 24 h działa.
jjem winiary z makaronem malma
biorę coś na sercę , mam lexsusa, jak mi nie stanie jest Viagra.
a jak mnie sranie po tym wszystkim złapie biorę stoperan.
Pierdolnę se Cole, popiję darmową fantą i 4 giga internautu za darmo.
W pleju mam mix czyli telefon do dupy i kredyt w m banku z superniskim oprocentowaniem 40%
ooo film jakiś w przerwie puścili..