No właśnie Gdzie one są? dziwna sytuacja zazwyczaj kiedy chodzimy z Justyną i Mr. T do skaryszaka to muszą być i wiewiórki, dziś wiewiórek nie było, wszyscy zawiedzeni, orzechy zostały, nawija się na myśl jedno pytanie...
Dobranoc, idę sprzedawać zegarki....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz