piątek, 22 stycznia 2016

Zapach czekolady, smród po przyjaźni...

 Jak bardzo można oślepnąć przez pracę, miłość do siebie czy tez inne nie znane mi bliżej przyczyny?.
 Bardzo , bardzo do tego stopnia ze nie nie zauważamy nic złego w momencie w którym nic warta ci osoba mówi o twoim przyjacielu debil a ty nie reagujesz.
 Bardzo kiedy wysyłasz przyjaciela do pracy na kasę w biedronce, 
 Bardzo kiedy twoje ego nie wychyla się dalej niż czubek penisa wkładanego w dupę mojej byłej żony. 
Hmm ciekawe prawda? 
Dlatego wracając z rozmowy z MR.M, czułem zapach czekolady z fabryki Wedla zostawiając za sobą smród po przyjaźni. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz